W kilku dniach poprzedzających spotkanie wspólnotowe, jak również samego 17 września odczuwałam ból zęba. Nie był to bardzo mocny ból, ale uciążliwy. Przeszkadzał mi w swobodnym skoncentrowaniu się na uwielbianiu Boga. Podczas spotkania wspólnotowego Marcin Zieliński (tego dnia zaproszony był do wygłoszenia nauczania) zaproponował, abyśmy dotknęli tych miejsc, które nas bolą, w których potrzebujemy uzdrowienia. Postanowiłam więc spróbować i dotknęłam swojego policzka. Dokładnie wraz z końcem modlitwy o uzdrowienie chorego miejsca, ból zęba zniknął i nie pojawił się ponownie!
Chwała Panu!
Zosia