W tym roku noc Zesłania Ducha Świętego wspólnota przeżywała w kościele Franciszkanów. Karol został poproszony o modlitwę przez pana Wiesława, który od kilkunastu lat jeździ na wózku inwalidzkim w wyniku urazu, jakiego doznał po upadku z drabiny. Oprócz tego, że był sparaliżowany, to nie miał również czucia w dolnej partii ciała. Po modlitwie pan Wiesław zaczął odczuwać mrowienie w nogach, którego nigdy wcześniej od wypadku nie czuł. Karol poprosił więc kilka osób ze wspólnoty o wsparcie w modlitwie nad panem Wiesławem, który po modlitwie odzyskał czucie w dolnej partii ciała. Wdzięczni jesteśmy Bogu za przełom, który dokonał się w życiu pana Wiesława!
Chwała Panu!